|
Konstruowanie przepisów w oparciu o to co można, a nie o to czego nie można, jest moim zdaniem bezcelowe i wywraca do góry nogami całą "prawną logikę". Podstawowym prawem każdego jest prawo do robienia tego, co nie jest zabronione. Odwrotna konstrukcja przepisów spowodowałaby konieczność bardzo szczegółowego opisania tego co można robić, a i tak pewnie nigdy nikt nie zdołałby tego opisać tak dokładnie jak to byłoby konieczne, ponieważ nikt nigdy nie przewidzi wszystkich możliwych wydarzeń i sytuacji.
|