|
Panowie,
Zanim zaczniecie się bardziej "nakręcać", przeczytajcie, proszę, fragmenty dwóch wypowiedzi Rzecznika ZG, fragment sprawozdania z posiedzenia ZG oraz fragment Statutu PZW, o którym mowa....
Rzecz pojawiła się już na KZD w Jachrance, ale teraz wróciła w kontekście dyskusji statutowej. ZG stoi na stanowisku, jak w statucie w przepisach o łączeniu sie okręgow.
(…)
Opole było sprawą własną okręgów, które delegowały tam swoich przedstawicieli do chwili, kiedy dyskutowano o sprawach tych okręgów, ale kiedy podjęto dyskusję o modelu Związku w interesie tych okręgów, to wkroczono na grunt zarezerwowany dla Zjazdu i ZG, a więc wykroczono poza uprawnienia okręgowe określone w zasadach konsultacji przed KZD oraz w Statucie. Mam nadzieję, że to dotrze do okręgów po ostatnim plenum ZG, gdzie na ten temat odbyła się bardzo burzliwa dyskusja. Dyskusja nie przeciwko inicjatywom oddolnym, ale w obronie zasad i porządku na wspólnym, Związkowym podwórku.
..................
Sprawa zmian w Statucie wywołała żywą dyskusję dotyczącą spotkania reprezentantów niektórych okręgów PZW w Opolu, co wzbudziło oburzenie ze strony okręgów, które nie działają w siedzibach obecnych województw. Pytano o rolę ZG PZW w tym przedsięwzięciu i sens takich spotkań w trakcie procesu konsultacji zmian w Statucie PZW. Jak kategorycznie stwierdził prezes ZG kol. E. Grabowski ze strony ZG PZW nie było i nie będzie żadnego działania dotyczącego takich oddolnych inicjatyw, które wykraczają poza ramy przyjętego harmonogramu i zakresu konsultacji przed Nadzwyczajnym KZD.
...........................
ROZDZIAŁ V
Okręgi Związku
§ 36
4. Warunkiem istnienia okręgu jest posiadanie pełnej zdolności do samodzielnego finansowania celów statutowych.
5. Łączenie okręgów następuje na zgodny wniosek zainteresowanych Zarządów Okręgów, w trybie uchwały Zarządu Głównego o utworzeniu nowego okręgu, z oznaczeniem jego terenu działania i siedziby.
...........................
PZW jest de facto federacją okręgów, z których każdy jest osobą prawną, posiada własny majątek, bardzo szeroki zakres swobody działania, większość, a właściwie prawie wszystkie finanse PZW są użytkowane przez okręgi.
A ile ich powinno być? Tyle ile trzeba. ze względu na sprawność zarządzania i zdolnośc do samofinansowania się. I o tym powinni decydowac członkowie PZW, a ZG (złożony przecież z przedstawicieli okręgów) - zatwierdzać ich wolę, określając zasięg terytorialny i siedzibę okręgu.
Wiele okręgów wykazuje lęk przed tą samodzielnością, kurczowo trzymają się "góry", zaś te, które są silne siłą swojej samorzadnosci i aktywności członków, w nich upatrują siły, a nie w "centrali", potrafia rtę samodzielność wykorzystywać - mają się dobrze.
Ale bycie federacją nie oznacza zlepka odrębności, bo to prowadzi do konfliktów. Federacja oznacZa rodzaj zaleznosci i współpracy między członkami federacji. I taka jest możłiwa, taka powinna być, na poziomie ZG, który składa się przecież z delegatów z okręgów. Z nikogo innego.
Dlatego tak ważnym jest, kogo wędkarze wybiorą i wyślą z okregów na Zjazd Krajowy PZW. I jak swoich delegatów wyposażą, bo ci ludzie będą w ZG. Na tym polega samorządność i demokracja przedstawicielska.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
a co zrobić, kiedy będą chciały się z powrotem rozdzielić lub obecny okręg podzielić na mniejsze ?
Pozdrawiam
jp
|