 |
Odp: Restytucja ryb wędrownych a drożność polskich rzek.
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1785) dnia 2007-03-31 19:11:10 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
|
Mam 17 tysięcy ikry od pierwiastek tego "ruskiego" łososia (czyli takiego przeciętnego z polskich zarybień) w inkubatorze żwirowym. Poczekajmy jeszcze kilka tygodni, zobaczymy czy się wyklują i ile. Dla mnie znakowanie i wpuszczanie smoltów to tylko część restytucji.
Ale wracając do tematu z nagłówka, czy to ma znaczenie jaki łosoś? ważna jest drożność rzek i tarliska na miejscu, u źródlisk. Wróci łosoś lub troć z dawnych lat lub inna. Będzie super. Dla mnie restytucja oznacza także możliwość rozwoju Salmo trutta dorothea w miejscach do których 'TROTKA - DOROTKA" dopłynie i zapragnie żyć. Nie zatrzymujmy jej tylko w Myślenicach pomiędzy zaporą a wodospadem.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Restytucja ryb wędrownych a drożność polskich rzek. [0]
|
|
31.03 22:11 |
|
|
|
|