|
Jezu, jak bym chciał mieć do czynienia z urzędasem, który tak rozumuje... Jakież to pięknie proste i zrozumiałe i stosowne. Tylko że niestety nie spotkałem jeszcze takiego urzędnika, któryby prywaciarzowi odpuścił "prawidłową gospodarkę rybacką". Jak to, więc chce pan gospodarować nieprawidłowo? a gdzie jest opinia, ze nieprawidłowo to lepiej niż prawidłowo? A przecież normy są ustanowione dla strefy mieszania - a gdzie u pana jest strefa mieszania? Jurek, świat mógłby być piękniejszy, wiem to od dawna. I wiem ile kosztują marzenia.
Józiu,
Sposób myslenia urzędasa jest w bezpośredni sposób mozliwy do ukształtowania droga wpływu sądu admministracyjnego, którego ocenie decyzje urzedasów podlegają. Wiem, że droga ciężka i pionierska, ale skoro udało się z "niewielką szkodliwością społeczną" kłusownictwa.....z off-roadowcami najezdżającymi rzekę....
Postęp dokonuje sie dzięki marzycielom....
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
|