|
Skoro i mnie Pan zacytował, to trudno. Wtrącę się. Przykro, ale niczego Pan nie zrozumiał z tej "dyskusji" (tak to Pan nazwał). Czy uważa Pan, że te 100 zł może być poważnym argumentem? Proszę to sobie przyrównać do pieniędzy, które każdego roku wydajemy na nasze hobby. Dojazdy, noclegi, sprzęt, itd. Składki to zaledwie jakiś ułamek. A wątek o ilości podpisanych porozumień. Pana okręg podpisał ich już naście. Z Krosnem "w drodze". Kto tu oszczędza? Kto tu lepiej "kombinuje"?
W kwestii "innego punktu widzenia". Tego tego słusznego - jak można odczytać z Pańskiej wypowiedzi. Chciałbym przypomnieć, że wcale nie tak dawno temu przerabialiśmy już dobrowolne wpłaty. Miało być lepiej z pstrągami w naszym okręgu. Ryb nie przybędzie od dobrowolnych wpłat, tak jak nie przybędzie od podpisanych porozumień. Jedno i drugie mnie cuchnie komuną. Nie tędy droga.
Podziwiam Piotrka Zieleniaka, że jeszcze ma nadzieję. Ja już nie widzę podstaw do optymizmu. Nie z tym zarządem. Moja cierpliwość wyczerpała się. Będę mieć znacznie dalej i na ryby, i na zebrania. Trudno.
|