|
Przede wszystkim dziękuję Wam za słowa uznania, jest to bardzo budujące i na pewno zachęca do do kontynuacji. Chciałbym sprostować. Zdjęcia i relacja nie zostały tu wstawione po to żeby się wychwalać, bo ktoś miał 54 a tamten 64 a jeszcze inny 56. Łowiłem już większe ryby i nie w tym rzecz! Sam decyzję o wypuszczeniu pierwszej (o ile będzie) troci podjąłem podczas któregoś z dyżurów przy tarliskach, miały one na to bardzo duży wpływ, kto widział ten spektakl wie dlaczego. Sołtys też kiedyś wypuścił troć i to dodatkowo mnie zmobilizowało. Tak się złożyło że pierwsza ochotniczka zgłosiła się już 1 stycznia, tym piękniej, że moja 1 w życiu na muchę (ile radości!!). Te zdjęcia i sam fakt wypuszczenia ryby ma na celu propagowanie uwalniania keltów (przynajmniej w naszym środowisku muszkarzy) - można, potrzeba tylko odrobinę dobrej woli. Może ktoś jeszcze się zarazi. Dzisiaj obietnicę złożył Leszek Sobota, miał nawet na kiju trotkę ale postanowiła sama się uwolnić ;) (oczywiście mucha) Pozdrawiam
P.S. Dajcie spokój Sebastianowi, jest młodym obiecującym muszkarzem. Nie zrobił nic złego, po prostu zdjęcie nie wyszło. Wcale nie mam pretensji o to że zabrał rybę. Panowie nic na siłę.
|