|
Pozwolenia na odstrzal poza obrebem hodowlanym nikt nie wyda, a zanim uda sie przeforsowac zmiane przepisow, minie 5-10 lat, bo wazniejsza bedzie aborcja itp.
Ale jednak warto się starać postępowąc w sposób legalny, a równocześnie racjonalny. Mowisz, że nikt nie da zgody, ale dokonuje się odstrzałów selekcyjnych wilków, kruków itd. Nie wiem zresztą, czy kormoranów też nie. Tylko ktoś musi wykonać pewną pracę, sporządzić właściwy wniosek i uzasadnić taka potrzebę. Czy kiedykolwiek jakiś okręg PZW sporządził taki wniosek?
Zresztą zmiana prawa też jest możliwa (tzn. wyciągnięcie czarnego gościa spod ochrony). Tylko trzeba by to też zacząć robić już tera, jeśli to tyle zajmuje. Ale swego czasu był problem z wałesającymi się psami i kotami w obwodach łowieckich (zresztą pewniei wiesz to lepiej ode mnie) i o ile pamiętam udało się przeforsować zmianę przepisów tak, że teraz nawet część osób uważa je za zbyt restrykcyjne.
zastanawia mnie natomiast jedna kwestia:
skoro kormoran jest pod ochroną za szkody przezeń wyrządzone odpowiada Skrb Panstwa.
Moze by przeprowadzic dokumentacje fotograficzna, inwentaryzacje i wystapic na tej podstawie do Wojewody o odszkodowanie za czas ich pobytu ?
To jest bardzo dobre pytanie. Można by go skierować nawet do Ministerstwa. Dlaczego wędkarze mają ponosić koszty utrzymywania nadmiernej populacji kormorana, a nie skarb państwa
Pozdrawiam
|