f l y f i s h i n g . p l 2025.09.11
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Brennica, prośba do M.Wilka o parę słów komentarza w temacie. Autor: Forest-Natura. Czas 2025-09-11 10:45:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Proponuję trochę dyskusji o etyce i zasadzie no kill... : : nadesłane przez Michał O. (postów: 907) dnia 2006-11-14 08:49:44 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Panowie...a czy ktos z Was orpocz wspomnianych powyzej roznych aspektow zwiazanych z pojmowaniem no kill ,C&R utrzymywaniem populacji na odpowiednim poziomie (zwal jak zwal) nie ma po prostu zwyczajnego KACA??? Kaca po zabiciu ryby... I nie ważne czy to jest piekny dziki potokowiec ,lipien czy wpuszczony pare dni temu tęczak! Nie jestem pewien czy z tym się trzeba urodzić, czy też nabywa się tego w miare jak postępuje nasza wędkarska ewolucja,postrzeganie naszej ofiary...ktora jednocześnie jest naszym...zbawieniem. Bo czyz nie po to czesto jezdzimy na ryby? Po swojego rodzaju zbawienie?...Wybawienie ,urwanie sie z choinki,z szarego swiata ,z obowiazkow, z nudnej pracy ,od upierdliwego...otoczenia? Jadę...i oczekuję spotkania z rybą, oczekuję emocji, ktore są jak lekarstwo. Jestem jej dlużnikiem...i za to mam jej dać w łeb??? Za te chwile frajdy...za ten dzwięk hamulca, za telegraf zrobiony ze szczytówki ,za przyjemny cięzar w podbieraku, za wspaniale ubarwienie ??? Myśle, że każdy z Was kto przeżył emocjonujący hol i a potem pozwolił rybie odpłynąć i odpowadzał ją wzrokiem z usmiechem na ustach wie o czym mówie...
pzdr
M
O
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Proponuję trochę dyskusji o etyce i zasadzie no kill... [1] 14.11 11:11
  Odp: Proponuję trochę dyskusji o etyce i zasadzie no kill... [0] 14.11 12:12
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus