|
Piotrku,
Ja widzę to jednak pozytywniej niż Ty. Kwestia która krążyła jako plotka w "środowisku" została wyjasniona. Kierujesz firmą która nie jest prywatna więc pojawiające się te i inne pytania nie mogą Cię dziwić. Przyznaję, że nowość to zadawanie tych pytań przeze mnie, w dodatku publicznie. Nie ma sensu na ten temat dywagować dlaczego własnie teraz. Poprostu tak się złożyło i tyle, taki imuls. Pytanie i odpowiedź. A to że przy okazji ludzie poruszają inne sprawy, które ich bolą? Nie może być przecież tak, że z tego powodu nie można porozmawiać. Lepiej przeprowadzić o jedną publiczną dyskusję więcej (nawet nieprzyjemną) niż odwrotnie. Jakoś damy radę....
Pozdrawiam
Krzysiek
|