f l y f i s h i n g . p l 2025.09.11
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Armagedon na Brennicy!! Protest 06.09. Sobota. Autor: Pavel lee Parks. Czas 2025-09-10 22:18:25.


poprzednia wiadomosc Odp: trójki klasowe : : nadesłane przez Łukasz Kozub (postów: 78) dnia 2006-11-07 21:55:06 z *.centertel.pl
  Nie wiem, może to niesprawiedliwe, ale jak czytam wypowiedzi kolegów z Krosna (przynajmniej tych niektórych) to złośc i zazdrość trochę we mnie wzbiera.
Argumentacja najczęsciej dotyczy ceny licencji rzekomeg graniczenia dostepu do łowiska, czyli jak rozumiem niemożliwości "nałowienia się" w ciagu roku (nie mówię tu tylko o zabieraniu ryb, ale także o rzekomym ograniczeniu"czasu relaksu nad wodą"). Otórz proponuję porównanie sytuacji PZW Krosno (powierzchnia wód górskich, ich dostępność, walory krajobrazowe, rybność oraz wysokości składek) z jakimkolwiek innym okręgiem...
Ja niestety mam bardzo kiepskie porównanie, ale przytocze kilka przykłądów _ w moim szanowym okregu funkcjonuja wody górskie, na które składa się kilka wysychających prawie latem strug których pewnie mieszkaniec Leska nie znalazłby w trawie. Opłata roczna na wody górskie których łaczna powierzchnia jest mniejsza od powierzchni Sanu na terenie miasta Leska wynosi 140 zł. Za te pieniadze nasz szanowny okreg zarybił je w tym roku 4000 (słownie czterema tysiacami!) jesiennego narubku pstrąga (lipienia oczywiscie brak więc sezon duzo krótszy). Znaczy to, ze do wymiaru dożyje pewnie z tego ze 100 ryb. Jak widać spotkanie z jakimkolwiek pstragiem podczas wekarskiej wyprawy zdarza sę nieczesto, a że rzeki płyna z dala od miast (średnio 40-50 km) to i jeśli ktoś był na nich 10-12 razy w sezonie to i tak wykazała się wytrwałością...Tak, więc wyniki w stylu 3-5 wymiarowych ryb w sezonie są juz sukcesem...Jesli ktos chciałby poprawic tą statystykę to niestety w gre wchodza jedynie dalekie wyjazdy kiedy przy cenie benzyny, noclegów etc nawet koszt dniówki na łowisku 50 zł nie wydaje się wielki, szczególnie jesli jest szansa złowienia ryby. A w Krosnie jest, jak 5 lat temu byłem w Lesku, to San po mostem był dla mnie najrybniejszą rzeką jaką widziałem w Polsce...
Nie chce byc źle zrozumiany. nie marudzę i nie nazekam. Tak to już los wymyślił, ja nie mam pstrągów ale może mam co innego. Ale zawsze warto pomyśleć, że może wcale nie jest u nas tak źle i warto dostosowac się do nowych ograniczeń, by móc w przyszłości spotkac się z wieka rybą, co jest tak na prawde kwintesencja wędkarstwa.


Pozdr

Łukasz

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus