|
Co prawda nie na Dunajcu, ale na Rabie podjęliśmy z kolegami z Klubu Przyjaciół Raby tego typu inicjatywę. Naszym celem jest utworzenie na fragmencie tej rzeki odcinka specjalnego, tak aby rosnące i "dziczejące" tam ryby nie były zabierane (albo chociaż zabierane w małych ilościach) i przez to powoli zarybiało się również całe dorzecze Raby.
Inicjatywa super. Tylko pomyślcie, wobec doniesień dochodzacych znad rzeki (Raby), o sensownej ochronie. To musi kosztować, ale bez tego trudno o utrzymanie, a nawet uzyskanie efektów.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
|