|
Witam serdecznie
Po pierwsze nie za bardzo rozumiem wstawkę o skuteczności startujących zawodników na wspomnianych zawodach. Brałem udział w tej sympatyczniej imprezce i możesz mi zaufac kolego Mieczniku że łowiło w tych zawodach kiku ludzi o takich zdolnościach wędkarskich, które podejrzewam przerastają Twoją zdolność pojmowania, będziesz jeszcze przyjacielu łowił sto lat (czego Ci serdecznie życzę) i nawet nie zbliżysz sie do tego poziomu więc oszczędź sobie te gadki.
Po drugie kolega krzyś napomkną o wędkarzu z "orzełkiem na piersi" który zabijał ryby. Krzysiu przetrzyj oczęta-te zawody były na bitej rybie o wymiarze ustalonym na 27 cm, więc zawodnik o którym tu piszesz miał złowine trzy ryby wypuścić i dac sędziemu słowo że je złowił?
Ja też nie jestem fanem zawodów na bitej rybie ale takie zostały ustalone reguły,więc wszelakie pretensje powinniście panowie kierować do organiztora a nie starać się na siłe obrażać ludzi.
pozdrawiam mistrzów wędkarstwa muchowego Krzysia i Miecznika
Dominik Lowas
|