Odp: Dlaczego w Sanie są ryby?
: : nadesłane przez
MichałC (postów: 582) dnia 2006-07-18 14:01:44 z *.gemini.net.pl
U "prywaciarzy" nie ma. Ale "prywaciarz" to żaden wzorzec nowoczesnego zarządzania. Raczej przyklad przetrwałego, wczesnego, postfeudalistycznego, raczkującego kapitalizmu.
Proponuje poczytać A.Smitha lub M. Friedmana zamiast Engelsa.
Zarzadzanie dużymi strukturami to duża sztuka. Proporcjonalna do wielkości organizacji. Nie dziwię sie, że trudno ją sobie wyobrazić. A w tym zarządzaniu bez "team work" ani rusz. Tez sie nie dziwie. A jeszcze większą sztuką jest dobre zarządzanie PZW, gdzie jest samo team work. Może dlatego nigdy sie to jeszcze nikomu nie udało?