|
W zupelnosci masz racje. Te ptaki nie czuje sie wogole zagrozone i jak tak dalej pojdzie beda suszyc swe skrzydla na drzewach w poblizu miejskich stawow. W miescie gdzie mieszkam kaczki w parku spaceruja razem z ludzmi. Poprostu zatracily przed czlowiekiem lek.
Jeszcze jedno dodam, mianowicie gdy rzeka nie jest "wyregulowana" rosna nad nia drzewa ktorych korzenie znajduja sie w wodzie to ryby maja schronienie i kormoran tam sie nie dostanie. Ale i w Nemczech wiekszosc rzek jest "poprawiona" i te ptaszyska maja rybke podana jak na przyslowiowej patelni.
Jurek
|