f l y f i s h i n g . p l 2025.08.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: No kill Soła WG-Żywiec. Autor: Malczyk. Czas 2025-08-25 07:13:32.


poprzednia wiadomosc Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó : : nadesłane przez sendertt (postów: 30) dnia 2006-05-07 22:03:49 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Panie Romanie !
Miało być o tym co zrobić aby wypuszczana rybka jak najmniej ucierpiała , ostatnie posty jednak znacznie odbiegają od wywołanego przez Pana tematu . A więc powrót
Też łowiłem na Wiślę u Pana Wilka 1 i 3 maja . Pierwszego kilka krótkich i zacięcie ryby której hol przypominał mi odjazdy łososi .Na końcu płani długa walka z licznymi odjazdami i obawą że ryba przekroczy betonowy próg , naprawdę myślałem że to łosoś i to duży, na kołowrotku widziałem już zwoje podkładu . Po długim holu w podbieraku wylądował pstrąg 48 cm zapięty w połowie płetwy ogonowej . Po wypięciu i zmierzeniu w podbieraku ryba machnęła ogonem i natychmiast zniknęła mi z pola widzenia .
Inna historia zdarzyła mi się w tym samym miejscu 3 maja - po zacięciu znacznie krótszy hol pstrąg podciągnięty pod same nogi nie dał się oderwać od dna jego wielkość przyspieszała bicie mego serca . Po pierwszym łyku powietrza dał się wprowadzić do podbieraka wypięcie muchy i mierzenie w podbieraku na brzegu - 60 cm przy ugiętym ogonie . Natychmiast z powrotem do wody łeb w górę rzeki i wypuszczenie w warkocz za moimi nogami . Ryba pływa a raczej unosi się do góry brzuchem, żal mi tak pięknej ryby, pokrywy skrzelowe ruszają się , niemal nie dotykałem jej rękami , musi przeżyć . Dopiero po kilku minutach powoli odwraca się i ledwo ledwo odpływa .
łowiłem na streamerka , zyłka 0,18 starałem się skracać hol , obu ryb nie brałem do rąk jedna w świetnej kondycji druga ledwo przeżył a .
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami
1. sprawny hol
2. podbierak
3 wypięcie ryby - szczypce , kombinerk
4. szybkie fotki
5 powrót rybki do wody .
Wypuszczałem te pstrągi z podbieraka - ktoś kto bierze je do rąk winien trzymać je za ogon i ruchami w przód i tył w wodzie doprowadzić do pracy pokryw skrzelowych sprawdzało się to przy samicach łososi których kiedyś nie wolno było zabierać z Morrum
Co do potrzeby robienia fotek na łowiskach specjalnych - każdy decyduje sam !
Pozdrowienia
Tadeki

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus