Odp: Raba w Dobczycach....
: : nadesłane przez
Krzysztof Lyczek (postów: 886) dnia 2006-05-04 14:13:08 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Witam
Byłem na odcinku specjalnym Raby we wtorek od godziny 9-13.
Zanim zawiązałem muchę 30 m poniże podeszło 2 koegów i jeden z nich na nimfę dostał ładnego tęczaka na pewno grubo ponad 40.
Drugi z nich teren poniżej kładki obławiał potem streamerem na przemian z obu brzegów do około 12. 30. Ja swojego potoka ( 45 cm ) z obcietą płetwą dostałem też 50m poniej kładki na nimfę około 12. 45
Na pewno świeżo wpuszczony- po prostu słaby...., słabszy niż 35 cm taki, który trochę w rzece pobył, zdziczał- tz szuka pokarmu rzeki, nie karmy i reaguje na wędkarza nie jak na dostawcę karmy a jak na zagrożenie . Dlaczego natomiast po dłuższym pobycie w rzece ryby są silniejsze to już wyjaśnić nie umiem, ale dla mnie jest to fakt nie ulegający wątpliwości.
Dlatego jestem zwolennikiem ochrony ryby po wpuszczeniu, aby jak to ładnie mówią zdziczała.
Raba piękna. Tylko czy coś tą rzekę- potok jest w stanie uratować przed dalszym wysychaniem ? - przyłaczę się do każdej akci w tym celu.
Pozdrowienia
Krzysztof L