| |
W pełni popieram.Nie sztuką jest złowienie pstrążka 23 cm.W zawodach teoretycznie biorą udział "zawodowcy" teoretycznie mający pojęcie o łowieniu na muchę, więc powinni wykazać umiejętnościami łowienia jak największej ilości, jak największych ryb anie ledwo wyrośnietych, zżerających wszystko co się rusza w wodzie pstrągów i lipieni.Nie rozumię idei obniżania wymiarów na zawodach i sztucznego podnoszenia ilości złowionych ryb, pokazywania jacy to mistrzowie łowią na zawodach.Sam wiele razy brałem udział w zawodach spławikowych i tam nikt nie obniża wymiarów ochronnych(nie mam oczywiście zamiaru wywyższania zawodów spławikowych, które w tej chwili wg mnie nie mają nic wspólnego z prawdziwym wędkarstwem, sportową walką itd.Liczy się tylko kasa)
|