| |
Michale to, że wraz z V-Prezesem ZO PZW Nowy Sącz, członkiem Koła Zakopane i skłóconym z tym społeczeństwem, bywasz nad wodą w najmniejszym stopniu Cię nie upoważnia do zarzucania mi czegokolwiek. Jeśli tutaj twierdzisz;
-„ choć osobiście znam tam tylko jedną osobę, mieszkam w Krakowie”-
To dlaczego wcześniej piszesz to;
–„ A skontaktowałem się z wieloma osobami, w tym bezposrednimi świadkami. Do pełnego obrazu sytuacji brakuje mi już chyba tylko relacji samego prezesa koła Zakopane”-
Więc albo jedno albo drugie, nie uczyli tego w szkołach?
Albo znasz tylko jedna osobę czyli przytoczonego wcześniej V-ce Prezesa i opierasz się wyłącznie na jego relacjach, CZYLI CZŁONKA WŁADZ Zarządu Okręgu I OSOBY SKŁÓCONEJ Z WŁASNYM KOŁEM.
To Ty jasno i zdecydowanie stoisz po tej jednej i wg. mnie złej stronie, Twój wybór. Myślałem jednak, że jesteś rozsądnym człowiekiem próbującym cos wyjaśnić, trudno, nie jesteś.
Proszę mi tylko jeszcze przytoczyć gdzie i w jaki sposób zarzekałem się, że;
–„choc pierwotnie zarzekałes się że nie jesteś po żadnej ze stron”-
Proszę tez o dokładne przywołanie słów, którymi;
–„ Pomówiłeś też bardzo wrednie komendanta M.” (tutaj nazwisko).
Przytocz mi choć jeden raz taki przykład, gdzie podałem jakiekolwiek nazwisko i przez to oczerniłem kogokolwiek?
Już z powyższego widać, że nie nadajesz się kolego do żadnych polemik. Przytaczasz jakieś nieskoordynowane bzdury, czort wie przez kogo posklejane. Jeśli w dodatku nie rozumiesz znaczenia Kół Nowego Targu i Zakopanego i wszelkich tam powiązań z ZO. To Ty po prostu nic nie wiesz i niczego, ale to dokładnie niczego nie rozumiesz. Zapewne w najmniejszym stopniu nie zrozumiałeś też moich ostatnich wywodów do Jacka, a trzeba było.
Ten Twój ostatni post nazywa się pomówieniem i jeśli się jeszcze kiedykolwiek powtórzy, załatwimy to na stosownej drodze prawnej… Ja tez jestem z Krakowa wiec nie będzie Ci daleko……i ostrzegam, waż kolego słowa i nie wkładaj swoich (czy tez nie swoich) idiotycznych myśli w moje teksty bo sobie tego nie życzę !!!
Zdrowy i Spokojnych..
pozdr.
BT
PS.
Ostatnia decyzją Przewodniczącego Okręgowej Komisji Rewizyjnej drastycznie zmniejszająca (z 12 do 3 osób), grupę tzw. Młodych (coś w rodzaju speckomisji) powołaną do dogłębnego wyjaśnienia tego całego nowosądeckiego bajzlu, to też o czymś świadczy. A tych spraw jest wiele i stale są ujawniane nowe. Wszystko jest robione po to by za wiele nie dało się wyjaśnić.
A przy okazji to do „dziwnego pana”, cokolwiek by to miało znaczyć (!!?)
Z rzetelnością dziennikarzy pewnie bywa różnie, co najwyżej można to pozostawić ich sumieniu i stosownym trybunałom, jeśli w czymś przesadzili.
Natomiast powrót nowosądeckich rzek pod opiekuńcze skrzydła ZO Kraków byłby najgorszym z możliwych rozwiązań. Obawiam się, że „Kraków” mniej rozumie górskie wody niż Nowy Sącz, przynajmniej na to wskazują krakowskie sposoby na swoje górskie wody. A z samą Rabą i Rudawą akurat dobrze się stało, bo inaczej byłaby w nich tylko woda i nic więcej.
|
