| |
Jedyne doświadczenia z muchowymi kleniami na nizinnej wodzie to mam z Nurca. Łowiłem je... w nocy, tzn. sporo po zachodzie słońca na duże mokre muchy i kolor nie odgrywał większego znaczenia. Prowadzenie niezbyt agresywne, no i rzuty praktycznie tlko w jednym kierunku, bo wiedziałem, że tam nie zaczepię
No ale Nurzec można praktycznie w każdym miejscu przejść w woderach... Aha - i ryby były takie jak ten Twój wyjęty...
Pozdr
Paweł
|