Odp: Biały Opel na tarnowskich rejestracjach
: : nadesłane przez
Krzysztof Rydel (postów: 1226) dnia 2005-11-22 16:59:25 z 195.20.110.*
Wszyscyśmy z jednego szynela...co prawda pochodzę z Krakowa a teraz mieszkam w Poznaniu...ale pierwszy raz na wakacjach w Piaskach Drużkach byłem mając 8 miesięcy ; ) to był rok '75. Swojego pierwszego pstrąga (właściwie pstrążka) na muchę złowiłem w Łososinie mając niespełna pięć lat. Moi rodzice wynajmowali wtedy pokoje w leśniczówce vis a vis szkoły w Piaskach, a moim głównym łowiskiem był potok przepływający przez należącą do gospodarstwa łąkę. Potem przez kilka lat jeździliśmy jeszcze do domu należącego do jednego z promowych. O ile się nie mylę nazywał się Nieć. Nieco później przyjaciele moich rodziców kupili dom w Tropiu i latem sporo czasu spędzaliśmy właśnie tam. Z czasem zaczęliśmy jeździć na wakacje coraz wyżej w górę Dunjaca do Maszkowic, Zabrzeży, Łącka czy Tylmanowej. Często zapuszczaliśmy się pod Hubę, do Czorsztyna czy nad Białkę. Mimo to zawsze na dzień lub dwa zaglądaliśmy w okolice Czchowa żeby połowić w Piaskach albo na zakręcie w Filipowicach...Nie byłem nad Dunajcem od '98 ale sentyment mam do tych stron ogromny. Parę razy udało mi sie tylko spojrzeć na Niego z wysokości któregoś z mostów. Kiedy czytam to co teraz piszecie o Dunajcu robi mi się strasznie smutno i pewnie prędko tam nie wrócę. Boję się konfrontacji wspomnień z ze smutną rzeczywistością. Dla mnie, mojego Ojca i nieżyjącego już niestety Dziadka to rzeka wyjątkową, taka prywatna Rzeka Życia i wolę ją pamiętać z tamtych "dawnych" czasów, choć w sumie to było dość niedawno. Przepraszam za bardzo osobistą wycieczkę ale post Huby i melancholijny listopad za oknem tak mnie jakoś nostalgicznie natchnęły. Pzdrw, KR