|
Wbrew pozorom, od liczenia tarlisk nie przybywa ryb
To prawda. Chociaż z każdej informacji można wyciągnąć wnioski logiczne. Np. z informacji o braku gniazd tarłowych w danej rzece można bezbłędnie stwierdzić że na wiosnę nie bedzie tam ani jednej sztuki wylęgu Wnioski: konieczne jest intensywne zarybienie; w przeciwnym razie pstrągi w takiej rzece za kilka lat staną się rybami kopalnymi.
Jeśli gniazda będą, można próbować bardziej lub mniej udanie szacować wyniki tarła.
Oczywiście trzeba się zastanowic czy takie informacje są na tyle wartościowe, aby opłacało się je zdobyć. Ale jesli np. na takiej OS Rabie kosztuje to dosłownie kilka zł (ochotnicy sa darmowi), to chyba warto?
A jest jeszcze aspekt edukacyjny. Im więcej osób bedzie wiedziało jak wygląda gniazdo i gdzie się go mniej więcej spodziewać, tym mniej zadepcze go na wiosnę, zanim wylęg opuści gniazdo. Większość wedkarzy to miejscowi, a oni zapamiętają do kwietnia gdzie były gniazda na "ich" rzece, jesli zrobią sobie w jesieni spacer wzdłuz tej rzeki.
Pozdrawiam
Michał
|