|
Moje główne łowiska wiślane to ujscie skawiniki, stopień kosciuszki i ostrogi miedzy bielanami a przegorzałami.99% wyjazdów to spinning, potwierdzam że okonie ladne tylko wstrzelic sie w przynęte i żzerowanie trudno, poniżej sopnia warto zapolowac na bolka i sandacza, stara opaska poniżej ujscia Skawinki to piekne okonie i klenie a przy samym ujsciu w poblizu kamiennej rafy i w dole za nia sandacze.Ze szczupakiem raczej kiepsko, tzn. u mnie kiepsko.No i pod koniec sierpnia robie sobie zawsze zasiadke z DS na leszczowe łopaty z nurtu, sztuki pow. 50 nie sa żadkoscia.Ostatnio jednak żadko bywam na Wisełce bo mucha pochłoneła mnie bez reszty;)
|