|
Widzę że od razu wiesz o jakie zdjęcie chodzi Trzy ryby to naprawdę nie jest katastrofa dla Sanu, katastrofa moim zdaniem to dopiero nastąpi za 2-3 sezony, jeśli San w takim tempie będzie przeławiany przez hordy muszkarzy z dosłownie całej Polski w pogoni za mięsem. Przykład Dunajca jest tego dowodem, chociaż się wydawało kilka sezonów temu kiedy tam łowiło się pełno ładnych ryb, że przełowienie jest niemożliwe. Mam nadzieję żę godpodarze nad Sanem są jednak znacznie mądrzejsi.
Pozostaje tylko przywołać Jurka Kowalskiego i to co głosi. Że przede wszustkim trzeba kontrolować presję (ilość ludzi) Bo tłum wszystkiego nie wyłowi, ale wszystko rozdepcze.
I jeszcze będzie narzekał ile to ludzi się zjechało
|