Odp: Raba w dniu wczorajszym - a w przyszłości...
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1785) dnia 2005-10-25 11:08:53 z *.internetdsl.tpnet.pl
Raba to taka rzeka, że przewidywać nie sposób. Dziś rano z Kubą przerzuciliśmy taką ikrzycę piękną przez jaz, że dawno takiej nie widziałem. A w przepławce parka po 35 cm. Jest silny ciąg tarłowy - ikrzyce miękną jak panny na dyskotece o dziesiątej wieczór. Trochę za mała ta woda dla potokowych - ale każde zatybienie w tym tygodniu, nawet przy wiekszej wodzie, tym bardziej by potokowym przeszkadzało. Ponadto zarybienia przy małej wodzie nie skutkują zwiększoną ilością połowów - zostało dużo tęczaków z zeszłego tygodnia, ale nie biorą. I dlatego nie zarybiamy: bo niska woda plus dużo ryb = katastrofa i konflikt interesów.
Za dwa tygodnie też będziemy się posługiwali podobnymi kryteriami. Wpuszczać dla samego wpuszczania to nie jest dobra gospodarka. Duża woda = zarybienie, mała woda = przyczaić się i przeczekać.