|
W sumie mój post był do Pawła AH, ale... Wiem, że odpowiednio dobrany sprzęt skompilowany z doświadczeniem i umiejętnościami, pozwala wyjąć duże pstrągi na względnie cienką żyłkę. Uważam jednak, że nie ma sensu kusić losu. Zwłaszcza na grubej wodzie. Lub tak jak pisze Piotrek, ze względu na warunki. I na opowieści "ale miałem pałę na kiju, ale poszedł z muchą".
Piotrek - :)
pozdrawiam
|