|
Zgodze sie ze na streamera lepiej lowic grubiej ... ale coz, ja bardzo, bardzo rzadko lowie na streamera. Nr 1 dla mnie to zdecydowanie mokra mucha. Moze grubej ryby nie mialem, takie pstrazki po 46 zapinane przy wyprostowanej lince na mokra jakos mi nie zdewastowaly zylki. Moze dlatego, ze mam umiar w cieciu, moze dlatego ze pod palcem zawsze zostawiam petelke sznura zeby zamortyzowac odjazd ryby, moze dlatego ze kolowrotek dziala tak jak powinien ... a moze dla tych wlasnie trzech przyczyn
Grube, cienkie - spor stary i my go nie rozstrzygniemy, a i po nas beda nie raz na ten temat dyskutowac. Ty zostan przy swoim, ja zostane przy swoim
Pozdrawiam Zbyszek
|