Odp: głowacica - wróg czy przyjaciel
: : nadesłane przez
cygant (postów: 1766) dnia 2005-10-06 20:28:33 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Rzek z dorzecza Dunaju to wiele nie ma - jedna, i to chyba już od dawna bez głowacic, tylko nie rozumiem po co, mimo walorów sportowych, wprowadzono ją do rzek gdzie nigdy jej nie było?Jesli chodzi o brak skutecznego drapieżnika, to skoro jej tam nigdy nie było, czyli skutecznego drapieżnika, to po co ma być?