|
Często przewijającym się ostatnio tematem wędkarskich dyskusji jest kwestja ochrony ryb
A dokładnie -sposobów jej ominięcia.Niestety,zarówno wędkarze ,jak i strażnicy rybaccy
spotykają nad wodą osoby,które celowo poławiają ryby w okresie ochronnym.Usprawiedliwieniem dla połowu ryb w tarłowym amoku ma być ich wypuszczanie.Czy taki połów jest dozwolony prawem??
Jednym z najważniejszych dla wędkarzy jest artykuł ósmy ustawy ,który wprowadza
istotne zakazy i ograniczenia w połowie ryb . I tak , w punkcie tym czytamy między innymi:
Art8.1. Zabrania się połowu ryb
2) o wymiarach ochronnych,
3) w okresie ochronnym,
Okazuje się ,że ten dość prosty przepis nastręcza trudności interpretacyjnych zarówno wędkarzą,strażnikom, jak i przedstawicielą wymiaru sprawiedliwości.A wszystko dlatego,
że nie dość precyzyjnie definiuje samo pojęcie połowu.Dla jednych w pojęciu łowienia ryb mieści się tylko ich przetrzymywanie ,zabicie albo zagrabienie z łowiska ,podczas gdy dla
innych jest to sam fakt dokonywania czynności ,w konsekwencji których ryba może
opuścić swoje naturalne środowisko.Aby rostrzygnąć ten problem w odniesieniu do wędkarzy,należałoby się odwołać do definicji amatorskiego połowu ryb.W najogólniejszej
postaci pojawia się ona w ustawie i brzmi:
Art.17.1.Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ich wędką lub kuszą
Byłoby bzdurą twierdzenie, że wolno ryby poławiać na przepławce,granatem lub
w zamkniętym rezerwacie, pod warunkiem zwrucenia im wolności.Tak samo należy
rozumieć zakaz poławiania ryb niewymiarowych i w okresach ochronnych.Sam fakt ich
wypuszczania nie usprawiedliwia CELOWEGO połowu.
Skoro zatem łowienie ryb w okresie ochronnym jest zakazane, to ciśnie się na usta pytanie
-czy zawsze da się uniknąć złowienia ryby niewymiarowej lub w okresie ochronnym?
Oczywiście ,że się nie da .Ale moZliwe jest, niestety,celowe nastawienie się na połów
takich ryb,znane skądinąd z widzenia na naszych wodach .Często zdarzają się"treningi "
muszkarzy na chronionym już pstrągu.
Ps-Powyższe rozważania skłaniają do znanej nie od dzisiaj konkluzji,że nie wszystkie
kwestie da się uregulować prawnie .Obok przepisów prawa są pewne zasady moralne ,
które nie pozwalają wędkarzą nastawiać się na celowy połó ryb chronionych.
Obserwując zaś taki proceder , nie powinniśmy nań patrzeć przez palce.Godzi on bowiem
nie tylko w same ekosystemy wodne, ale także wizerunek wędkarza,który-przyznajmy-
w dzisiejszych czasach jest już mocno nadszarpnięty
|