|
A my dalej nie będziemy wiedzieli gdzie są ryby do złowienia, bo nie jest to przedmiotem jakiejkolwiek dyskusji czy wymiany informacji związkowej. Kto nie wierzy, niech zadzwoni do swojego okręgu i zapyta, gdzie ma jechać na lipienie, żeby złowić komplet nawet po to żeby go wypuścić.
Wolę nie dzwonić, bo obecny komplet to 1szt., więc mogą mi podać każdą większą rzekę w Małopolsce :)
|