| |
Dzień dobry,
nazywam się Waldek Ptak i pozwolę sobie - niejako wywołany :) ponieważ to ja jestem współautorem zdjęć do przewodnika o Sanie - udzielić kilku wyjaśnień związanych z opinią Pana bdreslera zawartą w jego wypowiedzi na tymże Forum.
Oto one:
cytat Pana bdreslera: ". U dołu str.6 zatytułowanej "Zwierzyń-ujście Osławy" widzimy zdjęcie gościa z pstrągiem i SPINNINGIEM na tle wyspy w Zwierzyniu!!!(kto zna San- od razu pozna!). "
wyjaśnienie moje:
Panie bdresler - obraz na zdjęciu rozpoznał Pan doskonale. Skąd takie zdjęcie w Przewodniku? Ponieważ ten pstrąg tam właśnie został złowiony dwa lata temu zgodnie z obowiązującym Regulaminem, natomiast kwestia adekwatności fotografii do aktualnych przepisów obowiązujących wędkarzy łowiących na tym odcinku - rzeczywiście, teraz możemy tam łowić tylko na muszkę. ale to jest przepis przejściowy, podobnie jak ten niedawny zabraniający łowienia tam przez okres grudzień - marzec, jak ten okresowo nie dopuszczający spinningowania, oraz cała gamma różnych przepisów wprowadzanych okresowo, a mających pomóc gospodarzom łowiska w uzyskaniu zamierzonego efektu, miejmy nadzieję - hodowlanego. Kwestia podniesiona przez Pana daleko więcej wykracza poza ten przypadek, np. posiadam zdjęcia z wieloma brzanami, których ilość dwukrotnie przewyższa dzisiejszy dopuszczalny limit - a jednak te brzany złowiłem zgodnie z obowiązującym wtedy regulaminem. I teraz oto pytanie: czy opowiadając o brzanach lub danej rzece mogę zamieścić wspomniane zdjęcie? Podobnie ma się rzecz z moimi zdjęciami z sumami łowionymi w listopadzie i grudniu ubiegłych lat (bliskość ciepłego kanału połanieckego). Czy pisząc o tej rybie nie mogę umieścić takich zdjęć z uwagi na dzisiaj obowiązujące przepisy np. Regulamin PZW, który ponadto dopuszcza złowienie tylko jednej sztuki na dobę? Dużo jest takich spraw, choćby ogromna draka z łowieniem na żywca, z pstrągami tęczowymi, itp. ect.
Kończąc to wyjaśnienie pragnę podkreślić, iż cieszę się, że na zdjęciach rozpoznaje Pan rzekę San.
cytat: "A dla niewtajemniczonych na str.8 w "Uwagach praktycznych" czytamy: "...od elektrowni w Zwierzyniu do ujścia Hoczewki dozwolona jest TYLKO sucha mucha...". Bez komentarza! "
wyjaśnienie
Oj, Panie bdresler, proszę uważnie czytać słowo drukowane, w Przewodniku pisze "... na sztuczną muchę", natomiast autor A. Choma poleca łowienie suchą muszką.
cytat: "Czy ktoś z drugiego końca Polski będzie jechał nad San za okoniem czy kleniem? "
wyjaśnienie
Pozwolę sobie odpowiedzieć Panu pytanie: A czy łowił Pan klenie i brzany w górnym Popradzie na kukurydzę bajecznie delikatnym feederkiem? Nie?? Proszę mi wierzyć - wspaniała przygoda we wspaniałej krainie :))) Pomimo grasujących w pobliżu głowacić nie złapałem gorączkowo za spinning, ale wciąż trzymałem feederka z kolejną brzan :)))
cytat: "Górny San jest (był) postrzegany jako świetne łowisko lipienia, pstrąga i głowacicy. Czy nie można było umieścić zdjęć innych autorów niż p.Ptak? "
wyjaśnienie
można umieścić - o ile wiem Wydawnictwo Turystyczne współpracuje z wieloma Autorami, Pan bdresler również może zaproponować swoje prace, ale proszę pamiętać, że o ostatecznym wykorzystaniu takich a nie innych zdjęć decyduje wydawnictwo, które wydaje tytuł.
cytat: "Górny San jest (był) postrzegany jako świetne łowisko lipienia, pstrąga i głowacicy. "
wyjaśnienie
Proszę łaskawie zauważyć, że San poniżej Sanoka oferuje wspaniałe łowiska nie tylko muszkarzom i spinningistom. Ta woda cieszy rzesze wędkarzy ceniących sobie metodę gruntową także z wieloma wyrafinowanymi technikami. Panie bdrsler - proszę tym ludziom nie odmawiać przyjemności wędkowania w Sanie.
Dziękuję za uwagę
Waldemar Ptak
email: ptaki@motronik.com.pl
|