Odp: Mokra - klasyczna
: : nadesłane przez
Olo (postów: ) dnia 2002-03-21 08:45:16 z *.zgora.sdi.tpnet.pl
Dzięki za wyczerpującą odpowiedż.
Ja z muchą zaczynałem parę lat temu od suchej i później nimfa. Wędkuję w nizinnych rzeczułkach oraz Kwisa, Bóbr bardzo nisko( Bóbr nizinny).Moje leśne potoki- sucha a Kwisa, Bóbr- nimfa.Jak spróbowałem sam kręcić muchy to odrazu-( March Brown, Mallart and Claret itd.). Są rewelacyjne bardzo lubię stare receptury tylko z naturalnymi materiałami. Tak, że moje mokre czekają i ich nie używam. Ale w tym roku spróbuję na Bobrze za lipienem.
Poruszyłeś temat wagi zestawu kiedyś w WW polecano AFTMAwiększe od 6 ( ryby miały się same zapinać). Jak zrozumiałem w/w metoda to tylko płykie odcinki delikatny zestaw i max skupienie. Ja musiał bym zastosować co najmniej sznur wolno tonący. Przyjdzie czerwiec spróbujemy. Jest jeszcze Majówka w szczególności w południe jak nie biorą suchej ale to jeśli chodzi o mokrą to cięzki kawałek chleba. Rzeczka płynie w lesie i suchą w punkt jeszcze można podać ale obrabiać mokrą metr po metrze nie bardzo. Pożyjemy zobaczymy.
Tomek