Odp: Mała sonda dla chetnych i prawdomownych....
: : nadesłane przez
dejv (postów: 179) dnia 2005-08-09 15:44:28 z *.76.classcom.pl
Sezon zaczynam ze spiningiem w styczniu na Pilicy. W tym roku było przecietnie złowiłem około 5 ryb w granicach 30-35 i 2 ryby ponad 40 cm, maluchów poniżej 30 cm było nie wiele może z 10-15 szt byłem około 8 razy. W lutym dalej spiningując odwiedzam dłubnie, białą przemsze, sztołe (juz nie odwiedzam szreniawy) czasem prądnik i kilka siurków na wyżynie Kra - Częst. W tym roku luty odpadł prawie całkowicie i efektem było kilka maluchów. Marzec - Kwiecień to dalej spining na rzeczkach. Połowiłem w tym roku głównie maluchy, ale wśród nich były 2 rodzynki dłubnia 43 cm i pełne zaskoczernie ze Sztoły 47 cm - Kto tam łowi wie czemu zaskoczenie. Rozczarował mnie kanał szczakowski - nic godnego uwagi. Potem złowiłem kilka Lipieni miarowych na dunajcu i Białce. Kilka tęczaków odwiedziło tez mojego grilla - złowione na rudawie i rabie. Ostatnio jednak moje wędkarstwo rozwinęło sie w kierunku łowienia ryb dużych. Zaprzedałem się spiningowi - zwłaszcza nocnemu na Wiśle. Holu suma - choćby metrowego, 70 cm Brzany, czy 50 cm klenia, lub 60 cm sandacza nie da porównać się muchówką, to wyzwanie zupełnie innego formatu. Jeśli jeszcze dodam że na wiśle są miejsca które niczym nie róznią się od nurtu dunajca to naprawdę sprawia ogromna frajdę łowiącemu.