|
witam
Byłem ostatnio nad Pilicą , wyników specjalnie nie miałem . Poza dwoma krótkimi szczupaczkami i jednym okoniem na stimerka. Wszystkie rybki miały duże ślady zębów podbiegnięte krwią. Zastanowiła mnie ilość żeremi które były zbudowane nad rzeką. Ja rozumiem , że są bardzo pożyteczne , ale czy ktoś to kontroluje? Na odcinku okolo 2km naliczyłem myślę około 15 rodzin , czy to trochę nie za dużo? bobry są ok , nawet dlatego że potrafią zadbać o poziom wód , które są tak bardzo ważne międzyinnymi dla nas wędkarzy . A z drugiej strony patrząc, czy to nie jest tak że zarybienia są, ale dla bobrzych rodzin które coś przecież muszą jeść , a konkurencja spora , oj spora
pozdrawiam
|