|
1. Bobry ryb nie jedza i nie atakuja. Bob jest gryzoniem, o czym wielu wedkarzy zapomina. Jego system trawienny nie pozwala na strawienie ryby a uzebienie nie pozwala na jej schwytanie. Teoretycznie bobr moglby sprobowac padlej ryby, ale siekacze ktorymi przeciez jest w stanie przegryzc drzewo o niemalej srednicy nie pozostawily by na rybie zadnych sladow. Po prostu przebily by i rozciely rybe na pol.
2. Wielu myli bobry z wydra
3. Bardzo wielu myli wydre z o wiele czesciej wystepujaca norka amerykanska albo pizmakiem
W dorzeczu Pilicy bylo swego czasu wiele ferm zwierzat futerkowych. Po uruchomieniu magicznej reki rynku w poczatkach Najjasniejszej III RP fermy te padly i wielu wlascicieli nie mialo pieniedzy na utylizacje (czyt. zabicie i zmielenie na maczke) zwierzat, totez je bezmyslnie wypuscilo. Szczegolnie upierdliwe okazaly sie norki amerykanskie, ktore nieco skarlowacialy i maja kiepskie futro, ale rozmnazaja sie i zra ryby jak sie patrzy. Slady na rybach to zapewne rezultat ich dzialalnosci.
|