|
Grześ nie obrażaj się proszę. Każdy niech sobie łowi jak chce. To ma sprawiać przyjemność przecie. Ale muszę się odnieść jakoś do twojej wypowiedzi.
Żyję w takim przekonaniu od 25 lat, od kiedy wziąłem muchówkę do ręki i do tej pory uważam, że jest sztuką prawidłowo podać muchę rybie na 15 metrów. Dodam, że dosyć często łowiłem i łowię na małych rzekach typu Rudawa, Mierzawa, Prądnik, górna Nida, Nidzica, Czarna Staszowska, ... i wiem, że trudno na długiej lince - ale da się i efekty bardzo często są lepsze. Nie mam nic przeciw krótkiej nimfie, niech sobie będzie. Ja jej osobiście po prostu nie uznaję. Stosuję tylko w rzadkich okolicznościach.
Pozdrawiam
|