Odp: Magiczne trzy dwudziestki
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1785) dnia 2005-06-06 11:23:46 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Ołowiu teraz nie ma w spalinach - ciagle jeszcze natomiast występuje w starych akumulatorach na nielegalnych wysypiskach. Cała woda z utwardzonych powierzchni idzie do szczelnej kanalizacji, później przechodzi przez separatory oleju (maksimum 1 mg/litr substancji ekstrachowalnych eterem etylowym) a następnie do szczelnych, podziemnych osadników. Odpływająca do rzeki część ma mieć poniżej 100 mg/litr zawiesiny, co w rzece nie powinno zrobić więcej niż 25 mg/litr. Wymagań dotyczących soli nie ma, i jeśli chodzi o łososiowate, to im to lotto, może bardziej nieodporne są karpiowate, ale i one znoszą duże stężenia.
Ostatnio sprowadza się sól skądkolwiek do utrzymania dróg i słyszałem, że sole z Ukrainy zawierają przymieszkę soli amonowych i są świetnym nawozem sztucznym. A to rzeczywiście mogłoby być niedobre dla rzeki. Trzeba się będzie temu przyjrzeć.