| |
Jak tak czytam komentarze kolegów - zlotowiczow (...zlotniarzy?...), to nie¶miało chyba mogę podejrzewać, że było ok...Jeżeli tak, to się cieszę, zwłaszcza, że sam ¶wietnie się bawiłem. No ryby trochę słabo współpracowały, wiem.. Ale: "Sometimes it seams, that the last important thing in fishing is ...fishing." Bardzo czekam, żeby może który¶ z chłopaków zebrał wszystko do kupy i opisał, a i o galerię jak±¶ aż się prosi. Zwłaszcza, ze mieli¶my na zlocie go¶ci nie byle jakich, co - jak pamietam - zostało fotograficznie udokumentowane . A jak znam Pryncypała, to pewnie też jakimi¶ refleksjami się podzieli na forum już niebawem.
Ja za¶ nie¶mialo prosiłbym o przysłanie mi na priv jakich¶ fajnych fotek...
Dzięki, ukłony.
|