|
To raczej my powinniśmy się bliżej przyglądać, czy post jest podpisany nazwiskiem czy tylko pseudonimem, i reagować odpowiednio. Ktoś anonimowy wykrzyczy może to, co inni będą dusić w sobie i wybuchną przy nadarzającej sie okazji. Uważam, że argumenty rzeczowe trafią nawet do niereformowalnie zatwardziałych czytelników forum, ale tylko wtedy, gdy nie będziemy dusić pary pod pokrywką.
Czy jednak nie wydaje się Panu, że czasami anonimowość prowokuje do niecenzuralnych opini? Poza tym podpisanie się własnym nazwiskiem obliguje do formułowania opini w sposób zorganizowany i przemyślany.
Sądzę, że powinniśmy traktować forum jako swego rodzaju "malutką sesję pseudonaukową". Jeśli ktoś w danej materii nie jest zorientowany to nie powinien zabierać głosu, a jeśli jest to jego nazwisko może to tylko potwierdzić.
|