Odp: Po co zakaz połowu Lipienia na dolnej Rabie.
: : nadesłane przez
Piotr Lech (postów: ) dnia 2005-02-07 23:41:09 z *.internetdsl.tpnet.pl
Jestem z Krakowa, ale w poprzednich sezonach właśnie do Dobczyc jeździłem najczęściej. Zresztą lubię to miasteczko, stamtąd pochodzi moja żona. Myślenice zresztą też lubię, jak większość miejscowości położonych nad Rabą. Mam do nich sentyment dlatego żywiołowo reaguję na ich problemy. Co do obecności wędkarzy zgadzam się w zupełności. I od razu dodam, że gdyby byli wędkarze na jeziorze dobczyckim także ograniczyłoby to szalejące tam kłusownictwo.