Odp: Zasady połowu ryb na Wisle !!! STRACH !!! - DO PSEUDODEMOKRA
: : nadesłane przez
Marcin Paprocki (postów: ) dnia 2005-02-04 11:48:25 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Osobiście uważam, że nie ma nic złego w tym, że Pan Wilk wprowadza tak bardzo "groźne" przepisy na łowisku, na którym ma gospodarować. Mam nadzieję, że uda się je skutecznie egzekwować. Jedynym skutecznym sposobem na złodzieja jest wysoka albo lepiej bardzo wysoka kara - to patent stary jak świat. Strażnik aby mógł być skuteczny powinien mieć więcej praw nad wodą niż ktoś kto z niej w danej chwili korzysta. Nie ma mowy o równowadze sił. To byłaby anarchia. Myślę, że nikt w ten sposób nie ogranicza czyichś swobód obywatelskich. Przecież nikt nikogo nie zmusza do korzystania z łowiska z takim a nie innym regulaminem.
Jednocześnie musze się zgodzić z obawami Andrzeja dotyczącej nadgorliwości strażników. Bo jak mówi stare przysłowie "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu" i to niestety ma bardzo częste odbicie w rzeczywistości. Dajmy na to sytuację gdzie zostaje ściągnięty z wody wędkarz i dokładnie zrewidowany bo strażnik np. "nie lubi facetów z brodą" Władza jest gorsza od pieniędzy. Często bywa tak, że człowiek obdarzony władzą dostaje czegoś dziwnego pod czajnik (czyt.- coś mu odbija) i robi rzeczy zupełnie niewytłumaczalne. Mam nadzieje, że Pan Wilk poradzi sobie z tą sytuacją i będzie tak jak to ma miejsce na Spec Sanie. Tamci Panowie są niezwykle uprzejmi, ba zawsze gotowi z poradą, informacją a przede wszystkim nie przeszkadzają w spokojnym sobie tam przebywaniu.
