 |
Odp: alternatywa dla...
: : nadesłane przez
Przemek, Delhi (postów: ) dnia 2005-01-29 12:31:37 z 202.159.196.* |
|
Namaste!
Ja wierze w takie zarzadzenie wojewody, bo kiedys mialem doswiadczenie z podobnym wypadkiem na jednej takiej naszej "tajnej" rzece, ktora sobie plynela po granicy. Durnota, debilizm i jeszcze pare gorszych przymiotnikow mi sie nasuwa. Dla wyjasnienia dodam, ze zaliczalem sie do grona kilku osob, ktore mogly na tej rzece wedkowac. Czyli mielismy ja praktycznie dla siebie. Tylko ze Straz Graniczna nie jest od wydawania sadow kto moze a kto nie moze wedkowac! Jak zlapia klusownika to chwala im za to. I tyle. Jezeli da sie im wiecej wladzy w tym temacie, to wczesniej czy pozniej zacznie sie kolesiostwo. Pisze to z pozycji "kolesia". Bo jak lepszym kolesiem pana komendanta straznicy okaze sie facio w gumiakach z agregatem, to bedzie sobie lowil, a panowie muszkarze beda gonieni bo wlaza na tkzw. "pas drogi granicznej".
Ale za 2 lata bedziemy w Schengen i znikna wszystkie kontrole na wewnetrznych granicach Unii. Ciekawe kto wowczas obroni Orave przed tymi "gumofilcami". Bo skoro teoretycznie moge sobie przejsc granice bez paszportu, a nawet dowodu osobistego, to zawsze moge powiedziec, ze ja WSZEDLEM NA WODE Z TAMTEGO BRZEGU! I jeszcze jedno. Granica nie biegnie srodkiem rzeki, tylko tkzw. "talwegiem", czyli srodkiem GLOWNEGO NURTU! Czy funkcjonariusz SG lata z przyzadem do badania szybkosci przeplywu wody i okresla na biezaco gdzie jest glowny nurt?
Koncze, bo czuje ze sie zbytnio zapalam...
Czekam juz na to Schengen...
Pozdro.
Przemek
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: alternatywa dla... [3]
|
|
29.01 12:44 |
|
Odp: alternatywa dla... [0]
|
|
29.01 12:54 |
|
Odp: alternatywa dla... [1]
|
|
30.01 10:44 |
|
Odp: alternatywa dla... [0]
|
|
30.01 18:39 |
|
|
|
|