f l y f i s h i n g . p l 2025.08.04
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: PUCHAR GALICJI 2025. Autor: pstrag997. Czas 2025-07-29 21:40:30.


poprzednia wiadomosc Odp: Kulisy Konkursu na Wisłę - moje odpowiedzi dla : : : nadesłane przez Kamil (postów: ) dnia 2005-01-17 16:38:26 z *.leon.com.pl
 
Myslę że na ok. 10 stać. I po co Ci więcej? Przecież w pozostałym czasie możesz jeździć na inne rzeki - 99% rzek pstrągowych w Polsce należy do PZW!!! Dlaczego musisz cały rok jeździć tylko nad Wisłe? Nie rozumiem.

Chcąc nie chcąc jestem skazany na Wisłe - jest najbliżej, a chyba logiczne ze im dalej to koszty w górę! A po co więcej ? ciekawe czy byś był zadowolony jakbyś miał szansę jechać na ryby tylko 10 razy w sezonie?!

To w takim razie się pytam? Masz na paliwo a nie masz na licencje?

Widze ze chyba nie zrozumiałeś - 50 zł- !! Za to musisz kupić paliwo i licencje + inne wydatki! Ciężka sprawa!


.Ale nawet roczna no kill nie moze kosztowac 100zł na takim łowisku. Śmiem twierdzić że taka cena nie pokryłaby nawet strat związanych z przerzucaniem setek a nawet tysięcy pstrągów w ciągu roku. Zawsze kilka procent takich ryb ginie. A gdzie w tej cenie jest koszt strażników, pracowników, koszty administracyjne, opłaty do RZGW, wreszcie zadeklarowanych nakładów na zarybienie (ryby za określoną sume trzeba wpuszczać co roku do wody bez względu na to czy łowisko jest C&R czy put and take)? Kto pokryje te koszty?

Zgadzam się z Tobą. Podejrzewam 100 zł za licencje no kill nie pokryje kosztów i strat jakie wyrządza wędkarz ją posiadający , ale uważam ze powinny one być choćby w ograniczonej liczbie i za większa ale rozsądną sume (a nie jak na Sanie). A co do pieniędzy które łowisko wypracuje to mniemam ze zdecydowana większość będzie pochodziła za sprzedaży licencji dziennych a nie rocznych.

Wszyscy ci co dotychczas co najwyżej z wyjątkiem tych obrażonych, że ktoś śmiał "podnieśc rekę na ICH rzeke" (gotowi są nawet pokazac notarialny akt własnosci rzeki ). Tyle że niektórzy (może nawet większość) rzadziej. Poza Wisłą jest sporo wód pstrągowych PZW. Tam będziemy łowili w pozostałym czasie.

Ja nie jestem obrazony i nie traktuje Wisły jako swojej własności. Po prostu mam mieszane uczucia, z jednej strony fajnie ze rzeka będzie miała dobrego gospodarza a z drugiej lekka gorycz bo nie będę mogł jezdzic tak często jak dotychczas , bo po prostu nie będzie mnie na to stać.
Ale cóż, pożyjemy zobaczymy, może nie będzie tak źle

Pozdrawiam K_N


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus