|
W skrócie, twoje pytanie jest właśnie odpowiedzią. Rzeczywiście, pewne sukcesy początkowe zostały częściowo zniwelowane przez działania inne, głównie regulacyjne. I tak, zamiast postulowanego przeze mnie zburzenia dwóch zapór (na Trzebuńce i Krzczonówce) wybudowano w okresie mojego użytkowania obwodu 23 zapory na dopływach Raby tylko w moim obwodzie. Sama rzeka była bezmyślnie bagrowana na prawie całej długości w 1996 i 1997, a następnie od 2002 już troszkę rozumniej, ale jednak znów na prawie całym 12-kilometrowym odcinku. Na pięciokilometrowym odcinku Krzczonówki będącym najlepszym miejscem tarlisk i wychowania narybku wykonano kanał korytowy ze stopniami betonowymi, może największa szkodę środowiskową kiedykolwiek dokonaną w obrębach ochronnych.
Miara sukcesu to ilość łowionych przez wędkarzy pstrągów potokowych. W roku 1997 było to 61 sztuk, w roku 2001 406 sztuk (czyli prawie siedmiokrotnie wiecej !), która to ilość prawie się nie zmieniła w 2002 roku mimo wpuszczenia selektów z hodowli w ilości 500 sztuk (złowiono 407 sztuk za cały rok). Ilość potokowców łowionych obecnie, mimo wpuszczania selektów i tarlaków poprodukcyjnych mnie więcej po 500 sztuk rocznie spada i wynosi za zeszły rok (2004) tylko nieco ponad 200 sztuk.
Interesujące jest też, że ilość inwentaryzowanych gniazd tarłowych pstrągów po maksimum roku 2001 (112 gniazd) systematycznie spada i wynosiła w roku 2004 mniej niż 40 gniazd.
Dla pogodzenia programu rozprzestrzeniania dzikich pstrągów z potrzebami łowiska wędkarskiego, wszystkie pstrągi, które przed wpuszczeniem do rzeki były karmione w stawach, maja od roku 2004 obciętą (skróconą) płetwę tłuszczową. Ma to na celu umożliwienie wędkarzowi rozróżnienia pochodzenia pstrąga (potokowego) i zadecydowania o jego losie po złowieniu.
Istnieje teoria, że przez to, że jest wiecej tęczaków w Rabie wędkarze zabierają mniej potokowych pstrągów. Pewnym podparciem tej teorii jest fakt, że od kilu lat niezmiennie pstrągi potokowe w Rabie występują w ilości jednej sztuki na około 5 do 10 m długości rzeki, a przeciętna masa pstrąga potokowego wzrosła od 0,35 kg w latach przed 2000 rokiem do 0,4 w 2002 i 2003 oraz do 0,5 kg w 2004 roku.
Podsumowując: sukcesy były, ale ich efekt obecny jest połowiczny, a suma "wyprodukowanych" na dziko pstrągów "wędkarskich" ma rynkową wartość ośmiu licencji rocznych (lub inaczej mówiąc, 25 % nakładów rocznych na zarybianie i inne czynności pielęgnacyjne).
|