|
Tylko czy łowiąc na Rudawie wędkarz może liczyć na miłą rodzinna atmosferę, ... . Naprawdę nie rozumiem, jak można sie tym ciekiem zachwycać. Ja na pewno nie wydam ani złotówki na Rudawę dopóki nie przekonam się, że saq tam prawdziwi, a nie malowani gospodarze.
I zapomniałem dodac jeszcze o stadach burków z okolicznych gospodarstw nad Rudawą, które są świętsze od krów w Delhi- i tyłek pokasać mogą bezkarnie. I w ogole gdzie nad Rudawa mozna polowić na muchę?
A ja widzę, że Waszmość tam chyba nigdy za KTWS-u nie byłeś i mam wrażenie, że ty o innej rzece piszesz. Gwarantuję ci, że można połowić i to w wielu miejscach.
Burki mogą cię dopaść wszędzie, a nie wszędzie możesz się spotkać z blisko 70 – cio centymetrowym pstrągiem. A takie tam za KTWS-u pływały.
|