|
DVD jest cierpliwe i tyle. Tylko, że żaden obraz nie pokaże Ci Twoich błędów, co z tego, że poznasz technikę, to jeszcze trzeba umieć wykorzystać. Jako późniejsze, dodatkowe medium, zgoda, ale takie całkowite początki znacznie lepiej pod czyimś okiem.
Tu nie ma interakcji. Kaseta nie powie, że haczyk siedzi za płytko czy za głęboko, czy że masz za dużo odwiniętej nitki i zaraz wybijesz sobie zęby lub rozbijesz lampę, a w najlepszym razie rozboli ramię. Żaden nowicjusz tego nie widzi., a to nawet nie elementarz. Oczywiście jak się trafi na nauczyciela, który sam niewiele umie, lub co gorsze wydaje mu się, że dużo potrafi, to efekt może być dość przykry. A jak sobie wyobrażasz samodzielne wiązanie przez kogoś kto nie łowi, albo też w tym raczkuje? Z tego wychodzą nielogiczne potworki. Mnie zawsze uczono, że łowca, woda, wędka, czas, haczyk i muszka na nim, to jedno, to musi być maksymalnie dopasowane, a jedno wynikać z drugiego.
Płytki nie widziałem, nie mam takiej potrzeby, sądzę, że Adam z pewnością potrafi to czytelnie pokazać.
pozdr.
BT
PS
I robi nam się allegro, oj nieładnie (patrz 6 pkt. Regulaminu, z którego wynika pkt 7)
|