 |
Odp: Dwa pytania jeszcze-nie-muszkarza
: : nadesłane przez
Darek K. (postów: ) dnia 2004-12-23 12:23:55 z *.p.lodz.pl |
|
Ja również zaczynałem (cały czas zaczynam) przegodę z muszkarstwem od kręcenia much - nie mam czasu jeździć na ryby a na kręcenie much znajdzie się czas w nocy - szczególnie zimą.
Uczyłem się kręcić z internetu. I oczywiście na początku wychodziły potworki (które teraz czekają na rozwiązanie w celu odzysku haczyków). Późnie idzie coraz lepiej. Po kupnie i przeczytaniu książki W. Węglarskiego wiązanie zaczęło iść jeszcze lepiej. Mimo że nadal mam kłopoty (np. ze skrzydełkami szczególnie z mallard, teal czy bażanta) to wygląd muszek coraz bardziej mi odpowiada - byle był czas aby sprawdzić czy rybom też.
Polecam kupno dobrej kapki koguta np. (tyres grade 1/2 kapki) - na początku ze względów finansowych kupiłem indyjskie aby mieć różne kolory - teraz kupiłem brązową i gryzli tyres grade - różnica jest niesamowita. Z czystym sumieniem mogę polecić (co bylo już na forum) aby lepiej kupić 1 lub 2 ale dobrej klasy kapki niż kilka indyjskich.
Do materiałów wcześniej wymienionych dorzuciłbym promienie pawia (lub oczko pawia - wtedy dodatkowo można wykonywać quile), sierść sarny, uni glo yarn - na skrzydełka suchych muszek (można zastąpić np. sierść z ogona cielaka w niektórych muszkach).
Życzę cierpliwości w kręceniu
Pozdrawiam
Darek
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
|
|
|
|