|
Ja w niedzielę pogoniłem kilku gnojków (jeden ze spiningiem) spod mostu na Wieprzu. Bezczelnie sobie jeden łowił i nie przejmował się nawet, że cały czas ktoś przest ten most chodzi bo to taki ładny szlak spacerowy w Zwierzyńcu. Ja ich zauważyłem jadąc samochodem.
Szkoda gadać - może jakby PZW płaciło od każdego złapanego kłusola byłaby mniejsza znieczulica?? - swoją droga to dobry pomysł, stówka od każdego kłusola i możnaby dorobić do wypłaty i przy okazji ryb połowić
pozdrawiam
Michał L.
|