|
W sobote i niedziele też próbowałem macać zierające lipienie. Za nic nie chciały łykać suchych mimo ,że żerowały z przypluskiem Dałem sobie spokój i przyjrzałem sie dokładnie co mogą zbierać gdyz nad wodą nie było widac żadnych owadów. Musiałem mocno nadwyrężyc wzok, okazało się ,że wodą płynęła skrzydlata sieczka i wylinka. Owady były przytopione lub "rozpłaszczone" na powierzchni, to też sądze ,że nic co było troche wieksze i wystawało nad powierzchnie było ignorowane, dlatego dałem sobie spokój.
WŁW
|