|
Właśnie widzialem jak szukają białej ryby Kilka idealnych miejsc dla pstrąga- zero wyjść nawet malucha(ja z muchą, kumpel ze spinem-byliśmy bardzo wcześnie rano(przed 5)) Dochodzimy do następnego mostu po tym przy policji, jest tam kamieniste bystrze i głebsza rynna z silniejszym uciągiem. Oczywiście siedzi spławikowiec. Idziemy z kumplem trochę niżej i słyszymy rozmowę tego jegomościa ze znajomym na temat 10 kleni(wszystkie nie były napewno wymiarowe, nei ma sznas, żeby w jednej rynnie siedziało 10 wymiarowych kleni, przynajmniej w Czarnej Orawie) ostatniego dnia z tego miejsca. Gościu bąknął jeszcze, że karta mu się nie zwraca. Chwile połowił, pogapił się, jak to kumpel wypuszcza ukleje(dałem mu chwile pomuszyć). Tego dnia złapałem same ukleje i okonia( chwila w której łapałem spinningiem), a kolega równierz ukleje i pstrąga 35 cm( franca pokazał mi się dwa dni potem i odprowadził przynęte do brzegu, następny rzut to samo, a w trzecim tylko popatrzył ). Ogólnie powiem tyle, że rzece bardzo źle robi ta woda nizinna i mało kto z tamtych okolic wiedząc, że jest możlwiość złapania pstrąga wybierze klenia lub świnkę(ktorej jest już tam bardzoooo mało ).
|