|
Andrzej miał na mysli kogoś innego.
mnie pewnie... .
Nie wiem co w tym złego, że pytam i, że mam wątpliwości natury etycznej co do niektórych zjawisk, które widzę.
A może Andrzej nazwij bez niedomówień. W sumie może być ciekawie...
Nie wiem, daleczego niektórzy boją się poważnych dyskusji na istotne tematy. Staszek, Jurek rękawicę podjęli i dyskusja, w moim mniemanku, pozwoliła na kilka istotnych refleksji. i to juz jest sukces. Ci, którym to przeszkadza widocznie w nosie maja całe to otoczenie "formalno-etyczne" i... albo chodzi im o nieskrępowaną możliwość nałowienia się "do bólu", albo... nie maja zadnych argumentów.
Owszem fajnie by było móc tylko rozmawiać o tym jak łowić, gdzie łowić i co łowić... Czasem trzeba jednak pogadać o tym co robić, a czego nie by mieć możliwość w ogóle łowić...
Pozdrawiam Marek_k84
|